Ciągle mamy do czynienia z rozwojem każdej dziedziny przemysłu i gospodarki. Medycyna także nie stoi w miejscu i przynosi nowe, kontrowersyjne bądź mniej, rozwiązania. Aparaty ultrasonograficzne istnieją od lat 60. XX wieku. Choć początkowo ich użytkowość wiązano z przemysłem wydobywczym i metalurgicznym, ich pierwsze zastosowaniem była medycyna, a konkretnie diagnostyka płodu.
Jak działa ultrasonografia? Poprzez zastosowanie ultradźwięków do badania i obrazowania tkanek, wykorzystuje się to zarówno w medycynie jak i weterynarii. Ultrasonografia jest nieinwazyjną metodą diagnostyki obrazowej, pozwalającą na uzyskanie obrazu przekroju badanego obiektu. Charakteryzuje się dużą dokładnością: umożliwia wykrywanie w narządach nawet bardzo małych zmian. Najprościej zasadę działania aparatów USG można wytłumaczyć jako odbijające się od obiektów fale dźwiękowe. Są wytwarzane przez emiter i rozchodzą się po badanym obiekcie, odbija od granicy ośrodka, po czym wraca.
Obecnie aparat USG działa w medycynie na naprawdę dużą skalę. Ma swoje zastosowanie w anestezjologii, gastroenterologii, kardiologii, neonatologii, ginekologii, neurologii, okulistyce i wielu innych.
Zostały przeprowadzone szeregi badań, mających na celu uzyskanie informacji o efektach ubocznych. Choć po części z nich zauważono niepokojące tendencje, dotyczyły one jedynie długotrwałego narażenia na działanie ultradźwięków. Odpowiednio przeprowadzona ultrasonografia jest zupełnie nieszkodliwa. Aparaty ultrasonograficzne są więc świetnym wynalazkiem, który wspomógł rozwój światowej medycyny.